
Wiemy już, czego faceci nie znoszą w kobiecym wyglądzie , dzisiaj dla odmiany rozpracujemy, co ich kręci, co ich podnieca – jakby to powiedział Woody Allen 😉 Bez zbędnych wstępów zapraszam Was do przeczytania kompendium wiedzy na ten temat 😉
1. SUKIENKI W KWIATY
Jednoznacznie kojarzą się z wakacjami, słońcem i samymi przyjemnymi rzeczami. Przywołują wspomnienia niewinnych lat szkoły podstawowej, kolonii nad morzem i … pierwszych randek! Pewnie dlatego faceci tak je uwielbiają. Uwierz mi – mini w kwiaty, czerwona pomadka, rozpuszczone włosy i żaden Ci się nie oprze 😉 Warto tylko wcześniej zrobić sobie analizę kolorystyczną i dowiedzieć się, które motywy kwiatowe będą dla nas najodpowiedniejsze. Wiosna lubi wiosenne kwiaty w ciepłych odcieniach (krokusy, tulipany, hiacynty), lato woli zimne barwy i subtelne, delikatne motywy (dzwonki, margerytki, stokrotki). Rudowłosa jesień potrzebuje „ognia” w postaci pomarańczowych dalii i aksamitek, a ciemna zima pokocha tropikalne motywy albo klasycznie piękne róże.
2. BLUZKI I SUKIENKI BEZ PLECÓW
Oni je kochają, a dla nas są świetnym sposobem na maskowanie… małego biustu 🙂 Dekolt na plecach zazwyczaj oznacza zabudowany przód a to optycznie powiększa piersi. Możesz nosić takie bluzki i sukienki bez biustonosza, albo wręcz przeciwnie – z takim stanikiem, który ma ciekawy tył i będzie dodatkowo „podkręcał” stylizację. Więcej na ten temat dowiecie się z tego artykułu.
1. SUKIENKA Risk Made in Warsaw | 2. SUKIENKA Bombshe
3. ELEGANCKA BIELIZNA „NIECHCĄCY” WYSTAJĄCA SPOD BLUZKI
Najbardziej seksowne rzeczy to te robione jakby od niechcenia – kosmyk włosów niesfornie opadający na czoło, spojrzenie, którym obdarzamy kogoś odrobinę zbyt długo albo bluzka opadająca z jednego ramienia. Jeśli przy okazji pokazuje kawałek bielizny to jeszcze lepiej 😉 Nie muszę chyba dodawać, że bielizna powinna być czysta, elegancka i taka którą faktycznie chcemy pokazać 😉 Sportowe staniki i wygodna bawełna raczej odpadają. Postawiłabym na kolorowe koronki i modele z fikuśnymi, ozdobnymi ramiączkami.
4. ODKRYTE RAMIONA
Bluzki i sukienki offshoulders czyli odsłaniające ramiona to totalny hit sezonu. Na facetów działają podobnie jak bluzka zsuwająca się z ramienia z poprzedniego punktu. Dlaczego? Sugerują, że nie mamy nic pod spodem, bo przecież nie widać ramiączek od stanika 🙂 Jeśli masz szerokie ramiona, wybieraj modele, które nie mają żadnych ozdób przy dekolcie, na przykład koszulowe. Wąskie ramiona lubią falbany, marszczenia, bufiaste rękawy.
5. SPÓDNICE MINI I SZORTY
Jeśli masz piękne nogi, nie wahaj się ani chwili – noś mini 😉 Oczywiście najmodniejsze to te z wysoką talią, a’la lata 90, ale jeśli ich nie lubisz, po prostu do zwykłych szortów czy spódnic zakładaj body. Ono wyniesie je na wyżyny seksapilu 😉 Kiedy pokazujemy nogi, warto pamiętać o ich nawilżaniu, depilacji i odrobinie bronzera. Tylko pięknie i zadbane pęciny wyglądają apetycznie 😉
6. DELIKATNE ŁAŃCUSZKI
Pisałam o nich w tym artykule. Są świetnie na lato, bo skóra nie poci się pod nimi, tak jak na przykład pod ciężką kolią z cyrkonii. Kilka łańcuszków na szyi wygląda skromnie i dziewczęco, wisior kończący się między piersiami rozbudza zmysły a łańcuszek na brzuchu przywodzi na myśl arabski taniec brzucha. W ciągu dnia nosimy je do bluzek, dżinsów i krótkich crop topów, wieczorem zakładamy sukienkę, ciało kremujemy balsamem z połyskującymi drobinkami, a łańcuszki służą jako uwodzicielskie dopełnienie całości 😉
3. NASZYJNIK Miss Selfridge | 4. NASZYJNIK Topshop | 5. NASZYJNIK Topshop
7. KOSZULE ROZPIĘTE O JEDEN GUZIK ZA DALEKO
Sharon Stone w 1998 roku wystąpiła na gali rozdania Oscarów w spódnicy Very Wang i rozpiętej prawie do pępka koszuli GAP. Wyglądała bosko! Udowodniła, że taki zestaw może wyglądać jednocześnie super elegancko i uwodzicielsko. Ty też o tym pamiętaj. Nie staraj się na siłę pokazać ciała czy szukać niewiadomo jak wymyślnych kreacji. Czasami najlepsze jest to, co mamy pod nosem, czyli w tym przypadku w szafie. Wyjmij z niej koszulę (nie musi być biała, równie dobrze sprawdzi się błękit, czerwień albo kwiatowe printy, rozepnij o jeden guzik więcej niż zazwyczaj, zestaw ją z ołówkową spódnicą, dorzuć kilka łańcuszków na szyję i gotowe 😉
8. SANDAŁKI NA SZPILCE
Na zakończenie klasyka kobiecych sztuczek, czyli wysokie obcasy. Te najwyższe, w upalne dni najlepiej sprawdzą się wieczorami (przeczytaj, co zrobić, żeby wytrzymać w nich całą noc), w ciągu dnia lepiej zamienić je na modne, kilkucentymetrowe kaczuszki (wyglądają jak szpilka ucięta w połowie). To ulubiony model naczelnej francuskiego Vogue – Emmanuelle Alt 😉 Chodząc na obcasach w lato musimy szczególnie pamiętać o tym, żeby od czasu do czasu położyć nogi nieco wyżej niż resztę ciała, co zapobiegnie puchnięciu stóp.
6. SZPILKI Miss Selfridge
bardzo praktyczne porady 😉 pozdrawiam
Cieszę się! 🙂
Absolutnie uwielbiam wszystkie z wyżej wymienionych trendów! 🙂
To świetnie się składa 🙂 Haha
Super porady. 🙂
Bardzo lubię kwiatowe wzory. <3
Pozdrawiam!
Ja też <3 Idealny motyw przewodni na randkę 🙂 Buziaki!
Dobrze wiedzieć. Gdzieś zawsze kobieta wie o tym doskonale dzięki intuicji, ale ten post dopieczętował wszelkie wątpliwości. Dzięki!
Cieszę się, że mój wpis okazał się dla Was przydatny! 🙂 Życzę samych udanych randek :*
DOKŁADNIE 😀 😀 😀 . Mimo wszystko słowo MODNE jest dla większości facetów niezrozumiałe – trochę z innej planety 😉 – zrozumiałe słowa brzmią – PIĘKNIE , kolorowo, delikatnie, kobieco, sexi, romantycznie – Twoja lista jest właśnie o tych słowach. hihihih Pozdrawiam serdecznie – Margot :))))
Dlatego postanowiłam połączyć to w jedną zgraną całość 🙂 teraz już wszystko wiadomo, haha 😀 😛
Już jakiś czas nie zaglądałam na stronę a widzę zmiany-na plus! Blog jest teraz czytelniejszy.
Absolutnie zgadzam się z numerem jeden na tej liście. Mam kilka ubrań w kwiatki, krojem dosyć zwyczajne, nie jakieś seksowne tylko nadające się do noszenia do pracy. I zauważyłam że koledzy z pracy zawsze coś miłego na temat mojego stroju powiedzą właśnie jeśli jest wzór ‘kwiatkowy’. Nawet Ci, których by się nie podejrzewało o to że zwracają uwagę na czyjekolwiek ciuchy.
Mam już od 6 lat, jak nie dłużej, czerwoną tunikę (a tak naprawdę sukienkę-ale jak dorwałam ją w outlecie to okazało się że został tylko za mały rozmiar ale była na tyle ładna że postanowiłam ją kupić i nosić jako tunikę do spodni) w białe kwiatki typu stokrotki/margaretki, krótki rękaw, kołnierzyk ‘Piotruś Pan’ i chyba nigdy się jej nie pozbędę bo zbiera dużo komplementów, zwłaszcza od facetów 🙂
Patrycja, dziękuję 🙂 Bardzo chciałam, by blog był bardziej przejrzysty, funkcjonalny, cieszę się, że to zauważasz 🙂
Fajnie, że Panowie zauważają takie elementy 🙂 To potwierdzenie, że motywy kwiatowe świetnie sprawdzą się w biurowym środowisku 😀
A ja dziękuję za odpowiedź na komentarz, w końcu wpis jest sprzed kilku tygodni ale skomentowałam go dopiero wczoraj.
I oczywiście gratuluję występu w “Supermodelka plus size”, z chęcią będę śledzić czy Twoja rola w programie po etapie castingów się powiększy! 🙂 przyznam że nie obserwuję wielu polskich blogów modowych, najczęściej chyba zaglądam do Jestem Kasia (która jest Twoim przeciwieństwem, bo nie ma u niej dużo kolorów i sukienek, które ja lubię ale podoba mi się wierność jej stylowi i estetyka bloga) ale muszę częściej wchodzić tutaj! Bo potem napatrzę się na ‘Kasiowe’ zestawy i kończy się to chodzeniem w dżinsach przez dwa tygodnie 😀 (a i deszczowa aura którą ostatnio mieliśmy powodowała u mnie włączenie trybu-cokolwiek byle ciepło) Chociaż z drugiej strony jakiś czas temu przez pół roku nosiłam tylko sukienki i spódnice (z wyjątkiem ćwiczeń) i to było trochę przegięcie w drugą stronę 😉 Tamaro, ja w ogóle nie kojarzę Cię w dżinsach-albo nie jestem spostrzegawcza, albo ich unikasz? Czy masz dużo dżinsów w szafie?
Patrycja, zawsze możesz liczyć na moją pomoc tutaj 🙂 To dla mnie priorytet! Zapraszam Cię jak najczęściej i tutaj i przed telewizor – od października będę też gospodynią programu “Królowe Secondhandów” w telewizji Lifetime 🙂 :*
P.S. Nie mam i nie noszę dżinsów 😀
Wow to super wiadomość, gratuluję! To wielka przyjemność oglądać Cie na ekranach telewizorów ponieważ zawsze świetnie się prezentujesz więc z chęcią sprawdzę “Królowe Secondhandów” tym bardziej że mam wrażenie że nie wiem jak kupować w sklepach tego typu-zazwyczaj natrafiam na średnie rzeczy w cenach takich jak przy wyprzedażach nowych z sieciówek 😀
Nieźle! Myślałam że może masz w szafie chociaż jedną parę dżinsowych szortów!
Zapraszam serdecznie już w październiku! To będzie super program 🙂 Ściskam serdecznie :*